Zombiaki w Yakuzie - pierwszy gameplay
Po efektownym i zaskakującym zwiastunie, przyszedł czas na blisko 7-minutowy gameplay z nowej Yakuzy. Jak Sedze udało się wkomponować w rozgrywkę rewolucyjne jak na tę serię zmiany?
Po efektownym i zaskakującym zwiastunie, przyszedł czas na blisko 7-minutowy gameplay z nowej Yakuzy. Jak Sedze udało się wkomponować w rozgrywkę rewolucyjne jak na tę serię zmiany?
Zwiastun generalnie nie rożni się specjalnie od trailerów jakie towarzyszyły poprzednim odsłonom gry. Przez blisko 7 minut atakowani jesteśmy sloganami, oraz całą masą scenek przedstawiających nam gameplay, min-gierki i lokacje po jakich przyjdzie się nam poruszać. Jedyną różnicą jest fakt, że tym razem spokojnych obywateli zastąpiły krwiożercze zombiaki. No i Majima na karaoke wygląda bardzo... specyficznie.
Z nowości jakie udało mi się wychwycić warto wspomnieć o mini-gierce, w której przedzierając się przez podziemny parking trzeba strzelać do pojawiających się tarcz z wizerunkami zombiaków. Jeśli jesteśmy już w temacie broni, to te można będzie bez problemu modyfikować w specjalnych punktach rozsianych po Kamurocho. Wygląda też na to, że właściciele poszczególnych lokali, w których przyjdzie nam dokonać zakupów czy też zabawić się z hostessami, będą również uzbrojeni po zęby, co chociaż trochę tłumaczy ich "funkcjonowanie" podczas inwazji zombiaków. Największe obawy miałem jednak do systemu walki, ale jak możecie zobaczyć na poniższym filmiku, odpieranie ataków "nieumarłych" z shotgunem w łapie prezentuje się niczego sobie, nie wspominając już o mechanicznym przedramieniu Ryuichi'ego. Dodajmy, że każdy z czterech bohaterów dysponuje uniwersalnym dla siebie typem broni i każdym gra się trochę inaczej. Nie zabraknie też granatów, akcji z wykorzystaniem czołgu, kooperacji z innymi postaciami (jest nawet hostessa z gnatem) czy przejażdżki ulicami Kamurocho wojskowym Hammerem. Opcjonalne akcje, podczas których bohaterowie wysadzają zaparkowane w pobliżu samochody, tudzież rury z gazem również dają radę.
O ile początkowo byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tak drastycznych zmian, poniższy filmik trochę mnie uspokoił, aczkolwiek po tym ciekawym "eksperymencie" wolałbym powrotu do sprawdzonego schematu. Na koniec dodam, że w nadchodzącym numerze PSX Extreme pojawi się obszerny playtest gry, spłodzony przez Mazziego, który osobiście przetestował nowe wcielenie Yakuzy podczas Tokyo Game Show.
