Human Revolution nie będzie gorsze na konsolach
W przypadku takich produkcji jak , zawsze pojawiają się obawy, że wersje na poszczególne platformy będą w jakimś stopniu od siebie odstawać. Tym razem jednak nie musimy się oto obawiać.
W przypadku takich produkcji jak , zawsze pojawiają się obawy, że wersje na poszczególne platformy będą w jakimś stopniu od siebie odstawać. Tym razem jednak nie musimy się oto obawiać.
Tak przynajmniej wynika ze słów Jeana Francoisa Dugasa, jednego z producentów Human Revolution, który dał do zrozumienia, że wszystkie wersje gry będą identyczne.
"Jeśli wrócimy pamięcią do lat 90-tych zobaczymy, że jedna gra mogła wyglądać zupełnie inaczej na kilku platformach. Dziś prezentuje się to trochę inaczej (...) Nie myślimy sobie 'O, ta gra wychodzi na konsole i musi być prosta'. Chcemy aby gracze doświadczyli czegoś głębokiego, ale ważne by było to łatwo dostępne, żeby każdy mógł tego spróbować. Sztuka nie polega jednak na usunięciu złożoności i ograniczaniu dostępnych możliwości: sztuką jest właściwe wprowadzenie tych złożoności."
- powiedział w wywiadzie dla magazynu PSM3 Dugas. Chwilę potem dał również do niezrozumienia, że zarówno pecety jak i konsole, to świetne platformy do gier i należy je traktować tak samo. O tym czy rzeczywiście nie są to tylko puste słowa przekonamy się dopiero w przyszłym roku.