Dystrybucja cyfrowa rośnie w siłę - rynek free to play i PC również

Gry
951V
Dystrybucja cyfrowa rośnie w siłę - rynek free to play i PC również
Roger Żochowski | 18.01.2014, 23:24
Cyfrowa dystrybucja to przyszłość naszej branży czy się to komuś podoba czy nie. Najnowsze wyniki sprzedaży podsumowujące rok 2013 dobitnie pokazuje, że ta forma dystrybucji rozwija się bardzo szybko. 
 
Dalsza część tekstu pod wideo
Firma SuperData opracowała bardzo szczegółowe dane na temat tego, jak kształtowała się sprzedaż cyfrowych dóbr w Stanach Zjednoczonych. Rok 2013 po raz kolejny okazał się lepszy od poprzedniego, choć nie wszędzie można mówić o wzrostach. 
 
Największy kawałek tortu zgarnął sektor mobilny, dlatego ciężko się dziwić, że coraz więcej firm decyduje się na wejście z buciorami na urządzenia przenośne. Relatywnie tania produkcja gier przy perspektywie ogromnej bazy użytkowników i dużego zarobku kusi nawet takich gigantów jak EA czy Square Enix. W 2013 roku rynek gier mobilnych osiągnął aż 3 miliardy dolarów przychodu i zaliczył wzrost o 28% względem poprzedniego okresu rozliczeniowego. Zgarnął tym samym aż 26% udziału w rynku.
 
Na drugim miejscu uplasowały się rosnące w silę gry free-to-play. Fonemem ten można zresztą obserwować na naszym rynku po tym jak dużą popularnością cieszą się takie tytuły jak World of Tanks czy League of Legends. 2,8 miliarda dolarów przychodu w ubiegłym roku to 25% udziału w amerykańskim rynku i wzrost aż o 45% względem 2012 roku. Wyniki robią więc spore wrażenie. Poniżej zestawienie najlepiej zarabiających gier free-to-play w roku 2013 w odniesieniu do całego świata. Nie zapominajmy, że tego rodzaju produkcje dopiero co zadomowiły sie na dobre na konsolach i w roku 2014 mogą nieźle namieszać w tym zestawieniu. 

 
Trzecia kategoria, czyli cyfrowa sprzedaż dodatków na PC i  konsole dała 2,8 miliarda dolarów przychodu, co stanowi wzrost o 13% względem roku poprzedniego i 24% udziału w rynku. Warto jednak w tym wypadku zauważyć, że aż 18% z tego wyniku wypracowały pecety. 
 
Są jednak i spadki. Zanotowały go między innymi produkcje z płatną subskrypcją (tzw. pay to play) pokroju Final Fantasy XIV: A Realm Reborn, które dały przychód w wysokości 1,1 miliarda dolarów. Oznacza to spadek aż o 19% względem 2012 roku. Dobitnie pokazuje to, że model free-to-play, który moim zdaniem w nadmiarze wcale nie jest dobry ani dla rynku, ani dla graczy, może w przyszłości poważnie zagrozić tego rodzaju produkcjom.
 
Nie można też zapomnieć o grach społecznościowych, które mimo 1,8 miliarda dolarów przychodu zanotowały spadek o 21% względem 2012 roku. Cóż, muszę się przyznać, że swego czasu z radością oporządzałem farmę na Facebooku, a obecnie blokuje wszelkie zaproszenia do gier.   

 
Warto na koniec dodać, że całkowite przychody względem roku 2012 wzrosły w USA o 11% i uzyskały wartość 11,7 miliarda dolarów (w roku 2012 było to 10,5 miliarda). W kolejnych latach wyniki powinny być coraz wyższe tym bardziej, że w ich pompowaniu  pomogą choćby PlayStation Now czy SteamBox. 
Źródło: własne

Komentarze (51)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper