Tak prezentują się klasy w Final Fantasy XIV: A Realm Reborn

Square Enix podpadło w ostatnich latach mocno graczom, dlatego Japończycy robią wszystko, aby zachęcić zniesmaczonych fanów do sięgnięcia po Final Fantasy XIV: A Realm Reborn. Wygląda na to, że może im się to udać.
Kolejne materiały wideo mnie osobiście utwierdzają w przekonaniu, że Square Enix zrobiło naprawdę dużo, by zmazać dość niekorzystne wrażenie jakie zostawił po sobie pierwowzór. Choć w dalszym ciągu wyczekuje jak na zbawienie nowych wieści na temat Versusa, a i zapowiedzią kolejnej, pełnoprawnej odsłony serii bym nie pogardził, to Realm Reborn ma u mnie kredyt zaufania.
Przypomnijmy, że kontynent Eorzea znany z pecetowej wersji "czternastki" uległ kompletnej destrukcji. Square Enix pożegnało się z pecetowymi graczami smutną, apokaliptyczną wizją pod koniec października 2012 r. Mówimy tu o drobiazgowo przygotowanym, spektakularnym wydarzeniu fabularnym. Eorzea odrodzi się ze zgliszczy w FF XIV: A Realm Reborn. Niczym Feniks powstający z popiołów. Powrócą znajome nazwy lokacji, ale wiadomo już, że miejscówki opracowano prawie od zera – ich topografia będzie w 90% świeża. Nawet weterani FF XIV poczują się zagubieni w tym środowisku. Najnowszy filmik udostępniony przez Square Enix skupia się na klasach postaci.