gamescom 2012 - podsumowanie i frekwencja

Gry
1113V
gamescom 2012 - podsumowanie i frekwencja
Roger Żochowski | 20.08.2012, 14:30

Targi gamescom 2012 dobiegły już końca więc czas najwyższy na podsumowanie. Jak duża ilość graczy wybrała się do Niemiec? Jak wielu wystawców pokazało swoje produkty? I jak wypadli najwięksi giganci naszego rynku?

Targi gamescom 2012 dobiegły już końca więc czas najwyższy na podsumowanie. Jak duża ilość graczy wybrała się do Niemiec? Jak wielu wystawców pokazało swoje produkty? I jak wypadli najwięksi giganci naszego rynku?

Dalsza część tekstu pod wideo
xxxxx

 

Jeśli mielibyśmy porównać tegoroczne targi do tych z ubiegłego roku, to trzeba przyznać, że mimo nieobecności dwóch gigantów naszego rynku (Microsoftu i Nintendo), event wypadł przyzwoicie. Przed rozpoczęciem imprezy obawialiśmy się przede wszystkim tego, że będą to popłuczyny po E3, a co za tym idzie, wystawcy zabiorą do Niemiec wszystko to, co mieliśmy okazję zobaczyć w Los Angeles. Całe szczęście część deweloperów bardzo mile nas zaskoczyła.

Największą ilość asów z rękawa wyciągnęła firma Sony, której konferencję prasową można uznać za najlepszą. Świat poznał kilka nowych marek w tym Until Dawn (horror na PS Move), Rain (klimatyczna przygodówka, w której wcielamy się w rolę niewidzialnego chłopca) czy Puppeteer (świetnie prezentująca się platformówka osadzona w teatrze dla lalek). Dodajmy do tego Tearaway (nową grę twórców LittleBigPlanet), kolejne wieści o multi w God of War: Wstąpienie oraz całą masę nowych trailerów z nadchodzących produkcji. Wisienką na czubku tortu była zapowiedź Red Dead Redemption za darmo dla wszystkich "Plusowców" (oraz zapowiedź pięciu kolejnych gier) i program CrossBuy, który przy zakupie gry na dużą konsolę daje darmowy dostęp do wersji handheldowej. Małym zawodem był brak nowych materiałów z Beyond: Two Souls i posklejany ze znanych już fragmentów rozgrywki trailer The Last of Us. Nie można jednak mieć wszystkiego.

 



Jeśli jesteśmy już przy Sony to warto wspomnieć również o PlayStation Vita. Fani tej konsoli w końcu mogą trochę odetchnąć - cieszy zapowiedź nowej odsłony Killzone, oraz bardzo udany gameplay z Assassin's Creed III: Liberation. Pokazano także pierwsze fragmenty z rozgrywki przenośnego Call of Duty, choć te akurat szału nie robią. Z racji tego, że Nintendo nie pojawiło się oficjalnie w Kolonii, Vita zrobiła znacznie większy szum niż konkurencyjny 3DS. O tym drugim mówiło się przede wszystkim w odniesieniu do poślizgów jakie zaliczą Castlevania: Mirror of Fate i Luigi's Mansion: Dark Moon. Oba te tytuły zobaczymy dopiero w 2013 roku.

Wracając do konferencji - sporo nowych materiałów skupiających się wokół najbardziej znanych marek zaprezentowało Electronic Arts. Tryb Myśliwego w Crysis 3, nowe trailery i informacje o Dead Space 3, Medal of Honor: Warfighter, Army of Two: The Devil's Cartel czy nowej Fify to łakome kąski dla fanów serii. Dano nam także do zrozumienia, że jest spora szansa na to, by N4S: Most Wanted był sprzedawany we wspomnianym wcześniej systemie Cross Buy. Swoje trzy grosze (i to jakie!), dorzucił Capcom, zapowiadając nową, cyberpunkową produkcję pod tytułem Remember Me (dawniej Adrift). Świetny trailer, świetny klimat i bardzo obiecujący gameplay. Ekipa z Ninja Theory nie omieszkała też podrażnić fanów starego Dantego, informując, że w najnowszej odsłonie Devil May Cry pojawi się Vergil, również odpowiednio "przeprojektowany". Nie można też zapomnieć o nowych zwiastunach Lost Planet 3 i Metal Geara z Raidenem w roli głównej, który doczekał się nawet daty premiery.

 



Zawiodło trochę Square Enix, które skupiło się głównie na promocji nowego Hitmana, oraz Ubisoft, który chyba przestraszył się udanych konferencji prasowych EA, Sony i Capcomu, bo w ostatniej chwili zrezygnował z transmisji na żywo. Jak się potem okazało słusznie, bo poza sieciowymi popierdółkami nie pokazali praktycznie nic ciekawego (dowód znajdziecie tutaj). A szkoda, bo jakby nie patrzeć to europejska firma i wypadało pokazać się lepiej na własnym kontynencie. O dziwo najciekawszy materiał, czyli fabularny trailer multiplayerowej kampanii Far Cry 3, pojawił się już po konferencji. Na targach dało się też zauważyć istny renesans wyścigów kartów. Poza nowymi materiałami z LBP: Karting, zaprezentowano też gameplaye z F1 Race Stars od Codemasters i Sonic & All-Stars: Racing Transformed od Segi.

Przejdźmy teraz do liczb, bo te prezentują się naprawdę okazale. Tegoroczne targi odwiedziło 275 tysięcy ludzi (czyli mniej więcej tyle samo co w zeszłym roku), zaś sama powierzchnia wystawowa zwiększona została o 15%, co dało łącznie 140 tysięcy metrów kwadratowych. Z kolei 5300 to liczba dziennikarzy, który odwiedzili w tym roku targi w Kolonii. Sprawdzając ich pochodzenie okazuje się, że branża growa miała przedstawicieli z aż 54 państw. Jeszcze lepiej w tej kwestii prezentuje się liczba wydawców i deweloperów spoza Niemiec. Swoje gry na gamescom zaprezentowały firmy z 83 krajów, choć trzeba przyznać, że w tym roku spory % stanowili producenci tytułów dostępnych na komórki i pecety (masa sieciówek, LoL-ów i innych shitów). Dało się wręcz zauważyć, że konsole jako takie ustępują miejsca produkcjom f2p, które cieszyły się sporym zainteresowaniem. Oczywiście nie zabrakło też wielu znanych nam doskonale firm, a co za tym idzie - nazwisk. Na targach można było spotkać i ustawić się na wywiad z takimi osobistościami jak Yoshinori Ono, Keiji Inafune, David Cage czy Naoki Yoshida.

 



Peunta może być tylko jedna - mimo wielu obaw o kondycję targów w Kolonii trzeba przyznać, że jej organizatorzy odrobili pracę domową, nawet pomimo faktu, że coraz większą uwagę poświeca się darmowym grom na pecety i całej masie tytułów na komórki. Dlaczego tak się dzieje? Dla małych firm targi gamescom to doskonała okazja by pokazać się szerszej publiczności. O ile bowiem E3 skierowane jest przede wszystkim do dziennikarzy i mediów, tak targi w Kolonii organizowane są w pierwszej kolejności z myślą o zwykłych graczach, o czym świadczy fakt, że przy odrobinie samozaparcia bez problemu można załatwić sobie akredytację na "dzień dla mediów". Co by jednak nie mówić to w tej chwili największy taki event w Europie (fotorelację z ekspozycji wydawców znajdziecie tutaj), a biorąc pod uwagę ogromne zainteresowanie graczy, po prostu trzeba tu być. Nie można też zapomnieć o całej masie imprez towarzyszących, w tym ceremonii rozdania nagród "European Games Awards", której streszczenie wraz ze zdjęciami znajdziecie tutaj.

 



Coś czuję, że w przyszłym roku zarówno Microsoft jak i Nintendo naprawią swój błąd i stawią się w Niemczech. W perspektywie zapowiedzi nowych konsol i premiery Wii U nierozsądnym byłoby ignorowanie tak wielkiego rynku. Jako ciekawostkę dodam, że w ankiecie, jaką przygotowali na targi organizatorzy, pojawiło się pytanie o podzielenie imprezy na dwie części - dla graczy (czerwiec), oraz mediów (październik). Póki co jednak zapowiedziano, że kolejna edycja targów odbędzie się w dniach 21-25 sierpnia przyszłego roku. Trzymajmy kciuki za to, by forma zwyżkowa targów towarzyszyła nam również w 2013 roku.

 

Źródło: własne

Komentarze (14)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper