Matrix 4 wielką wtopą. Warner Bros. osiągnął straty na poziomie ponad 100 milionów dolarów
Najnowsza odsłona Matrixa zdecydowanie nie będzie zapamiętana jako jeden z najlepszych filmów wszech czasów, albo choćby poprawny powrót do marki po latach. Czwarta część okazała się sporą wtopą.
„Matrix Zmartwychwstania” zawiódł. Prawdopodobnie odnosi się to do twórców oraz fanów. W gruncie rzeczy wystarczy choćby rzucić okiem na wyniki oglądalności. Źle wygląda to w kinach (jeśli chodzi o box office), bardzo źle na streamingach i fatalnie w recenzjach. To nie powrót, na jaki czekaliśmy. I raczej nie ma co spodziewać się tego, że dostaniemy kolejną odsłonę.
Jeśli wziąć pod uwagę, że obecnie wyniki z box office wynoszą blisko 110 milionów dolarów, a (jak donosi serwis World of Reel), produkcja kosztowała 190 milionów oraz dodatkowe 50 milionów na koszta marketingowe... Możemy tu mówić o ponad 100 milionach dolarów straty. A to zdecydowanie działa na wyobraźnię i pokazuje, jak wielką wtopą okazało się "Matrix Zmartwychwstania".
Jasne, dla wielu osób usprawiedliwieniem może być fakt, iż sytuacja po pandemii wciąż nie wróciła do normy, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. "Spider-Man: No Way Home", "No Time to Die", czy choćby "Venom 2" potrafiły osiągnąć zadowalające wyniki. W tym przypadku Warner Bros. przekonał się, że Matrix nie jest dziś już tak mocną marką, jak jeszcze dwie dekady temu.
