Transformers 7 bardzo mocno opóźnione. Film zalicza spory poślizg
Doniesienia o skończeniu prac na planie do najnowszej odsłony serii filmowej Transformers niestety nie wpłynęły na pewność w kwestii daty premiery - produkcji zalicza spore opóźnienie.
Choć marka "Transformers" nie jest już dziś taką potęgą, jak jeszcze lata temu, to wciąż ma spore grono fanów i całą masę wątków, które można eksplorować. W końcu ogromne walczące roboty to coś, co zdecydowanie działa na wyobraźnię. A jeśli dodamy do tego sporą widowiskowość, być możemy mówimy o przepisie na sukces. Zresztą, najlepiej świadczy o tym chęć kolejnych wytwórni do próbowania swoich sił - niedawno dostaliśmy przecież serial na Netflix.
Pamiętacie, jak jeszcze w październiku, zaledwie kilka tygodni temu, informowałem, że prace na planie do filmu "Transformers: Rise of the Beasts" dobiegły końca i prawdopodobnie nic nie stoi na przeszkodzie debiutu w czerwcu przyszłego roku? Cóż, jak się okazuje, nie wszystko poszło zgodnie z planem - zgodnie z doniesieniami serwisu Deadline, nowa data premiery to 9 czerwca 2023 roku.
Mówimy więc o prawie rocznym poślizgu, więc doszło do całkiem sporej zmiany. Na ten moment nie znamy przyczyn takiego stanu rzeczy, ale należy wnioskować, że prawdopodobnie aktorzy będą musieli wrócić na plan. Z drugiej strony, może jest to strach przed wprowadzeniem kolejnych obostrzeń w przyszłym roku? Trudno stwierdzić - pewne jest to, że fani muszą uzbroić się w spore pokłady cierpliwości.
‘Transformers: Rise of the Beasts' will now release June 9, 2023 pic.twitter.com/F9AYglgGZ6
— ScreenTime (@screentime) November 10, 2021