Black Panther: Wakanda Forever może zaliczyć poślizg. Powodem niezaszczepiona aktorka
Najnowsze doniesienia z The Hollywood Reporter zdają się sugerować, iż nadchodzący sequel Czarnej Pantery może zaliczyć opóźnienie z powodu braku szczepienia u głównej aktorki.
Marvel Cinematic Universe stale rośnie i przynosi nam nowe produkcje - podczas wczorajszej konferencji Disneya zaprezentowano całą masę nowości (na przykład nowe materiały związane z wyczekiwanym Moon Knightem). Co więcej, stale pojawiają się doniesienia odnośnie tych, których premiera jest stosunkowo blisko - dla przykładu niedawno informowaliśmy o przerwie w produkcji "Czarnej Pantery 2".
Teraz okazuje się, że choroba głównej aktorki nie jest jedynym problemem dla produkcji. Jak bowiem donosi The Hollywood Reporter, wspomniana kobieta, Letitia Wright (wciela się na potrzeby filmu w Shuri), nie jest zaszczepiona. Obecnie przebywa ona w Londynie, w Wielkiej Brytanii, a Stany Zjednoczone wymagają, aby wszyscy niebędący mieszkańcami kraju przyjęli szczepionki.
Sytuacja może rodzić niemały problem i spowodować, iż powrót na plan będzie dla niej większym problemem, niż mogło się początkowo wydawać. A biorąc pod uwagę napływające zewsząd doniesienia, Marvel może mieć plan, aby to właśnie ją osadzić jako nową Czarną Panterę, po tym, jak ponad roku temu nagle odszedł od nas Chadwick Boseman, który wcielał się w T'Challę.
„Czarna Pantera: Wakanda Forever” może zostać opóźnione z powodu niezaszczepienia Letiti Wright.
Stany Zjednoczone wymagają szczepienia wszystkich podróżnych niebędących obywatelami tego kraju - [aktorka - przyp. red.] obecnie przebywa w Londynie.
'Black Panther: Wakanda Forever’ may get delayed further due to Letitia Wright being unvaccinated
— ScreenTime (@screentime) November 10, 2021
The U.S. requires all non-citizen travelers to be vaccinated. She is currently in London
(via @THR) pic.twitter.com/J08hykgtem