The Walking Dead dalej rozwijane. Filmowe spin-offy o Ricku wciąż powstają
Wygląda na to, że choć od dłuższego czasu nie słyszeliśmy nic o pełnometrażowych produkcjach ze świata "Żywych Trupów", te wciąż mają się dobrze.
O serialu "The Walking Dead" było w ostatnich miesiącach stosunkowo cicho. Wszystko związane było w dużej mierze z panującą pandemią, która rozstroiła plany studia i zmusiła twórców do podzielenia dziesiątego sezonu na kilka części. W marcu otrzymaliśmy natomiast teaser jedenastego sezonu, który według planów powinien zadebiutować już w przyszłym roku. I jestem pewien, że wiele osób czeka ze zniecierpliwieniem.
Nie jest to jednak jedyna rzecz, której wyglądają fani marki. Mowa oczywiście o pełnometrażowych filmach. Działania w tym kierunku zapowiedziane zostały już trzy lata temu, w 2018 roku. Kilkanaście miesięcy później dostaliśmy pierwszą zajawkę, gdzie wszyscy poznali fakt, iż historia ma skupić się na Ricku Grimesie. Od tamtego czasu było stosunkowo cicho, ale na szczęście przerwał to Greg Nicotero - specjalista od makijażu i efektów specjalnych:
Chciałbym wiedzieć i chciałbym móc powiedzieć [kiedy dojdzie do premiery filmu - przyp. red.]. W ciągu ostatnich kilku miesięcy przeczytałem różne wersje robocze scenariuszy. Twórcy naprawdę chcą się upewnić, że wszystko zrobią jak najlepiej to możliwe.
I jest to świetna wiadomość - choć nie poznaliśmy żadnych szczegółów, to informacja o tym, że cały czas przygotowywane są kolejne scenariusze, zdecydowanie może napawać optymizmem. Pokazuje to bowiem, że prace trwają, a z każdym kolejnym dniem jest prawdopodobnie coraz bliżej do potencjalnego ujawnienia informacji. Fani mają więc kolejny projekt, na który warto czekać.
