Wideorecenzja: The Order 1886 - Roger z wizytą w Londynie
The order 1886 zbiera bardzo skrajne opinie. Jedni zachwalają produkcje Ready at Dawn, inni wylewają na nią wiadro pomyj, a jeszcze inny stoją gdzieś po środku. Ja nie napalałem się na hit z najwyższej półki i dostałem dokładanie to, czego oczekiwałem.
Z racji tego, że jest to pierwszy taki materiał zmontowany i nagrany przez moją osobę, liczę na Waszą wyrozumiałość, ale i szczere opinie. Co się podoba, co nie, czy takie materiały są przez was mile widziane, czy może niepotrzebne na naszym serwisie.
W przyszłości tego typu filmy będę nagrywał razem z SoQiem, więc możecie liczyć na formę dialogu. Nie zawsze bowiem nasze opinie będą się pokrywały. Nie przedłużając zapraszam Was nas wycieczkę do wiktoriańskiego Londynu.