Dying Light z kolejnym eventem. HyperMode powraca odmieniony
W grze od rodzimego studia startuje znane nam już wydarzenie "HyperMode" - tym razem, zasady zostały lekko zmodyfikowane.
Techland dotrzymuje składanych obietnic - w minione wakacje, twórcy Dying Light stworzyli malutki zespół, który zajmuje się obecnie wsparciem pierwszej odsłony gry o zombie - jak wiemy, większość sił została skierowana do pracy nad drugą częścią.
Nowe wydarzenie społeczności zostało zatytułowane jako "HyperMode", znane już niektórym graczom - event był już dostępny kilka razy w Dying Light, a teraz powraca, ale w lekko odświeżonej formie.
Ciesząca się wielkim zainteresowaniem fanów modyfikacja rozgrywki powraca, ale tym razem zmieniamy jej zasady, dając wam kije baseballowe i do krykieta z tym HyperMode’owym impetem, który tak lubicie. Oznacza to, że jeden zamach wystarczy, by wróg poleciał jak szmaciana lalka. Dodatkowo na czas trwania wydarzenia podwoiliśmy obrażenia zadawane przez wszystkie kije. W zrzutach znajdziecie wiele różnorodnych egzemplarzy tej broni, a w nagrodę za ukończenie indywidualnego wyzwania otrzymacie złoty kij baseballowy.
Największą atrakcją wydarzenia HyperMode Weapons jest ekskluzywny element wyposażenia, który przygotowaliśmy jako nagrodę w wyzwaniu społeczności – Widmowy kij baseballowy. Jego upiorna poświata zmienia kolor z różowego w świetle dnia na niebieski w ciemności, ale najlepsze jest to, że broń ta zachowa swojego HyperMode’owego kopa po zakończeniu wydarzenia! Miłego obijania zombiaków!
Wydarzenie jest już dostępne na serwerach, a jego zakończenie jest zaplanowane na 3 grudnia o godzinie 19:00. Do tego czasu możecie powybijać parę zombiaków z przyjaciółmi.
Warto teraz przypomnieć, że Dying Light 2 zadebiutuje najprawdopodobniej we wiosnę następnego roku - piszę najprawdopodobniej, ponieważ ostatnio krążą pogłoski, które sugerują, że najnowsza gra od rodzimego studia ucieknie z gorącego okresu i zostanie wydana dopiero w połowie 2020 roku. Więcej o tym przeczytacie po kliknięciu w odnośnik w sekcji "warto przeczytać".
Warto zajrzeć na: