Monster Hunter podbija Hollywood. Powstanie film
Wygląda na to, że seria Monster Hunter doczeka się w końcu filmu, a przynajmniej Capcom zapowiedział prace nad nim na Tokyo Game Show 2016.
Odpowiedzialny za grę Ryozo Tsujimoto w trakcie prezentacji gry powiedział:
Choć nie jest to związane z samą historią, to powstaje na jej podstawie hollywoodzka adaptacja.
Nie dodał nic więcej, ale wygląda na to, że cykl otrzyma własny film w ramach powracającej mody na robienie filmów na podstawie gier wideo. Specjaliści kinematografii często raczej dystansują się od tego typu pomysłów, gdyż jak się przyjrzymy, fabuła w grach trochę nie przystaje do srebrnego ekranu, za którym kryją się tysiące filmów, z którymi opowiadane w grach historie rzadko są w stanie rywalizować. Weźmy na przykład The Last of Us - niewiele osób jest w stanie zakwestionować fabułę czy atmosferę, jaką niesie za sobą produkcja.
Spoglądając jednak na srebrny ekran, dostrzeżemy, że istnieją filmy z bardzo podobnym motywem, przez co historia Joela i Ellie nie byłaby już taka oryginalna przy takiej konkurencji. Dodając do tego fakt, że w grach absorbujące jest przede wszystkim to, iż sami bierzemy udział w opowiadanej historii, pozbawienie jej tego czynnika powoduje, że filmy na podstawie gier raczej nie będą bardziej interesujące niż sama gra. Z drugiej strony fani na to pójdą, choć musi ich być tak wielu, żeby zwróciły się koszta produkcji. World of Warcraft przykładowo nie poradził sobie w box office.