W filmie Assassin's Creed pojawią się znajome twarze, ale nie liczcie na Ezio
Filmowy Asasyn przedstawi historię zupełnie nowej postaci w uniwersum Assassin's Creed, ale nie oznacza to, że nie natkniemy się na znane postaci z serii gier. Tylko nie liczcie na głównych bohaterów.
Twórcy filmu Assassin's Creed w rozmowie z magazynem Entertainment Weekly zdradzili co nieco na temat uzbrojenia asasynów i znajomych twarzy w filmie:
Sami projektujemy bronie, które pojawią się w filmie, ale niektóre rzeczy muszą pozostać niezmienne - np. sposób, w jaki działa ukryte ostrze. W tych kwestiach zwracamy się bezpośrednio do Ubisoftu. Co więcej, w filmie pojawią się asasyni znani z gier. W takich przypadkach kwestię uzbrojenia mogliśmy zwyczajnie skopiować.
Osoba przeprowadzająca wywiad dopytała się o obecność znanych asasynów:
Nie mówimy tu o głównych bohaterach, ale są to znane postaci, których obecność pewnie ucieszy fanów.
Biorąc pod uwagę, że przodek bohatera filmu żył w XV-wiecznej Hiszpanii, możemy tu mówić wyłącznie o grach z Ezio, a więc o kimś z jego bractwa lub o członku rodziny Auditore da Firenze. Można by założyć, że jest to sojusznik jak da Vinci, Katarzyna Sforza czy Machiavelli, ale oni nigdy asasynami nie byli. Możliwe też, że chodzi o asasynów czasów współczesnych jak Rebecca Crane czy Shaun Hastings.
Przypominamy, że Assassin's Creed przedstawi Michaela Fassbendera w roli Calluma Lyncha - gościa skazanego na karę śmierci, którym zainteresowało się Abstergo. Dokładnie w kręgu zainteresowań firmy jest jego przodek, asasyn Aguilar de Nerha, który żył w XV-wiecznej Hiszpanii. Premiera planowana jest na 21 grudnia tego roku.