Przyzwoita sprzedaż Catherine
W moim osobistym rankingu Catherine, to jedna z najlepszych produkcji, jakie ukazały się w tym roku na rynku, choć zdaje sobie przy tym sprawę, że była ona kierowana do specyficznej grupy odbiorców. Czy jednak firma Atlus może być zadowolona ze sprzedaży?
W moim osobistym rankingu Catherine, to jedna z najlepszych produkcji, jakie ukazały się w tym roku na rynku, choć zdaje sobie przy tym sprawę, że była ona kierowana do specyficznej grupy odbiorców. Czy jednak firma Atlus może być zadowolona ze sprzedaży?
Na pierwszy rzut oka liczba opchniętych egzemplarzy gry nie poraża, ale skoro producenci gry postanowili się nią pochwalić, znaczy to, że spełniła oczekiwania włodarzy firmy. W najnowszym sprawozdaniu finansowym dowiadujemy się, że Catherine zakupiło już 500tys. osób. Wyniki te dotyczą póki co rynku amerykańskiego i japońskiego, gdyż gra do tej pory nie dotarła na Stary Kontynent. Można więc optymistycznie założyć, że tytuł wcześniej czy później dobije do miliona sprzedanych kopii, co jak na nowe IP skierowane do niszowej grupy odbiorców, jest bardzo przyzwoitym wynikiem. Ja życzyłbym sobie by na rynku pojawiało się więcej tak oryginalnych produkcji. A bonusu w tym konkretnym przypadku nie byłem sobie w stanie odmówić.
