Czy Halo potrzebuje BR? Może to BR potrzebuje Halo?
To pytanie pojawia się często w społeczności fanów gatunku battle royale, natomiast w społeczności Halo ludzie nawet nie chcą o tym słyszeć. Co o tym wszystkim myśleć?
Tytułowe pytanie nie zostało wymyślone przeze mnie, tylko przez całkiem znaną osobistość w środowisku YT - daje ono jednak do myślenia (przynajmniej mi).
Powinienem zaznaczyć na początku, że Halo mnie totalnie ominęło w życiu. Nie miałem z tą produkcją najmniejszej styczności, głównie z tego względu że marka skupiała się na Xbox'ie, którego nie posiadałem. Wciąż, znudzony stagnacją na rynku FPS (multiplayer), zaciekawiłem się najnowszym prezentem od Microsoftu czyli darmowym dostępem do multika Halo: Infinite.
Moje pierwsze godziny spędzone w tym trybie uznaje za zaskakująco satysfakcjonujące. Bawię się świetnie. Nie tylko gra działa i wygląda na prawdę imponująco, ale dostarcza również mnóstwa dobrej zabawy i prawdziwej satysfakcji z nauki mechanik. Mnie kupili!
Co więc z tym battle royale?
Wcześniej nie do końca rozumiałem, dlaczego fani Halo nie wyobrażają sobie implementacji trybu BR do swojej ulubionej sieciówki, z kolei po wypróbowaniu multiplayera, wydaje mi się że dostrzegam ich punkt widzenia. Tryb sieciowy do Halo jest zrobiony na prawdę znakomicie, mam dużo więcej frajdy niż z takiego CoD'a MW czy CW, mimo że to właśnie w Call of Duty jako gracz który preferuje myszkę i klawiaturę mam dużo większe pole do popisu.
Myślę, że multiplayer w Infinite jest w stanie świetnie żyć w takiej formie w jakiej jest, nie sądzę żeby gra umarła jakkolwiek szybko, w końcu, musi istnieć jakiś powód dla którego ludzie nigdy nie przestali grać w stare odsłony tej marki.
Jednak...czy niezależnie zaimplementowany dodatkowy tryb, mógłby zaszkodzić komukolwiek?
BR nie jest tym, czym było kiedyś
Był taki pojedynczy moment w moim życiu, kiedy musiałem siedzieć w domu przez 2 tygodnie ze względu na L4. Zainstalowałem wtedy PUBG, było to w złotych czasach istnienia tej produkcji, byłem bardzo ciekawy tego nowego, popularnego trybu. Jako człowiek który uwielbia rywalizację i nie potrafi przegrywać, absolutnie przepadłem w tej grze na kilka miesięcy. Dzięki tej grze, na prawdę miło wspominam ten czas.
Ponad półtora roku temu, znów miałem okazję skosztować tego czym zauroczyło mnie PUBG. Ze względu na początek pandemii, wiele osób siedziało w domu, z czego wykluło się wspólne granie ze znajomymi. Umożliwiał nam to cross - play.
Wszyscy zaczęliśmy grać w Warzone, który szturmem zdobył społeczność i niejako odświeżył i nadał nowe życie formule BR.
Gra od dawna nie ma konkurencji dla siebie, nikt nie podjął rękawicy przez tak długi czas. Jednak, Warzone miał swój czas, który powoli przemija.
Halo ma potencjał, aby wywrócić wszystko do góry nogami w gatunku BR
Halo jest zupełnie inne od wymienionych wyżej gier, posiada własną tożsamość, unikalne tempo, styl, oraz potężną markę i ogromny fanbase. Osobiście, za mało jeszcze znam Halo żeby choćby wyobrazić sobie jak miałyby takie igrzyska śmierci wyglądać w tym właśnie uniwersum, sądzę jednak że potencjał jest oczywisty i mogłoby to być na prawdę bardzo ciekawe.
Co uważacie?