Amazfit GTS 4 Infinite Black: elektronika ubieralna dla miłośników elegancji

Jakiś czas temu wjechał do mnie na warsztat inteligentny zegarek marki Amazfit, łączący wysokiej jakości wykonanie z designem i nowoczesnymi funkcjami. Zegarek ten testowałem przez dwa tygodnie, by otrzymać jak najpełniejszy wgląd w jego funkcje, realny czas działania na jednym ładowaniu oraz sprawdzić, czy jako aktywny użytkownik smartwatcha od Samsunga, byłbym w stanie się na niego przesiąść. Model GTS 4 bardzo przypomina urządzenie ze stajni Apple, jest prostokątne i w założeniu łączy sportowe możliwości z estetyką wykonania.

Jakość wykonania

Urządzenie otrzymujemy w podwójnym, wzmacnianym kartoniku, w którym oprócz tytułowego urządzenia znajdziemy instrukcję obsługi i dedykowaną ładowarkę sieciową. Ta działa na zasadzie złącz magnesowych, trzymając w ryzach zegarek podcas ładowania przewodowego. Szczerze powiedziawszy, spodziewałem się ładowania indukcyjnego, szczególnie gdy zdecydowana większość producentów idzie właśnie w kierunku tego rozwiązania. Amazfit GTS 4 jak już wcześniej wspomniałem, przypomina nowe zegarki Apple Watch, co w tym przypadku jest dużym plusem. Dzisiejsi użytkownicy bardzo chwalą minimalistyczne wykonanie, dobrze leżącą na ręce tarczę o idealnych kształtach. 

Konstrukcja zegarka została wykonana z aluminium. Wszystkie jej elementy zostały ze sobą świetnie spasowane, co niewątpliwie przekłada się na bardzo pozytywne pierwsze wrażenia. Urządzenie zostało wyposażone w obracaną luźno koronkę, umiejscowioną na środku prawej krawędzi. Dzięki niej uruchomimy i wyłączymy urządzenie, a także sterować będziemy wbudowanymi funkcjami. Wciskając ją, przejdziemy do listy funkcji systemowych, a wybór aktywujemy za pomocą dotknięcia ekranu w odpowiednim miejscu. Nawigacja może początkowo przysporzyć kilku problemów, ale idzie się tego systemu bardzo szybko nauczyć. 

Producent wyposażył urządzenie w pasek wykonany z fluoroelastomeru na tradycyjne zaczepy, dzięki czemu, użytkownik będzie w stanie je łatwo wymieniać. Zastosowano tutaj klasyczne zapięcie, które niestety może powodować dyskomfort dla większości użytkowników. Otóż niewykorzystaną część paska chowamy do środka, co niewątpliwie nieco pogrubia przestrzeń przy nadgarstku i może spowodować niechciane uszczypnięcie na skórze. By temu zapobiec należy powoli i spokojnie chować nadmiar paska pod pasek :D

Specyfikacja techniczna

Wyświetlacz a sterowanie

Producent zastosował tu ekran typu AMOLED o przekątnej 1,75-cala. Jest on bardzo czytelny nawet przy ostrym świetle, oferuje przy okazji świetnie odwzorowanie kolorów i kąty widzenia. Lekko zaoblone krawędzie szkła hartowanego z powłoką Anti-Fingerprint, idealnie nachodzą na metalowy rant, nie powodując dyskomfortu podczas nawigowania. Rozdzielczość ekranu do 390 x 450 px. Przy ekranie znajduje się czujnik oświetlenia, pozwalający na automatyczną regulację jasności wyświetlacza, ale możliwe jest także skorzystanie z trybu manualnego. Nie zabrakło prostego gestu wybudzania ekranu, uruchamianego poprzez podniesienie nadgarstka. Ten gest również możemy ustawić w trybie automatycznym lub opartym o ramy czasowe. 

Zegarek działa pod kontrolą autorskiego systemu operacyjnego Zepp OS. Przy pierwszym uruchomieniu i sparowaniu zegarka z telefonem, możemy zapoznać się z podstawowymi funkcjami urządzenia. Ściągając panel z góry, otrzymujemy dostęp do ustawień zegarka, opcji wyświetlacza i funkcji sterujących. Przeciągając palcem ku górze, otrzymujemy dostęp do niedawnych powiadomień. Przesunięcie w prawo przenosi nas do wybranych w aplikacji kart, a przesunięcie palcem w lewo podsumowanie powiadomień.

Wewnątrz zegarka znajdziemy pamięć masową o pojemności 2 GB. Możemy do nie przenieść choćby utwory muzyczne w formacie .mp3, umożliwiając ich późniejszy odsłuch w samym urządzeniu (głośniczek) lub za pomocą słuchawek bezprzewodowych sparowanych z zegarkiem. Producent zastosował w nim również odbiornik GPS, obsługujący do 6 satelitów. Zaczytywanie lokalizacji działa bardzo szybko, sprawnie a przede wszystkim dokładnie. 

Zegarek Amazfit GTS 4 uprawnia również do wykonywania i odbierania połączeń telefonicznych. Możemy skorzystać ze wbudowanej listy kontaktów lub ręcznego wyboru numeru za pomocą malutkiej klawiatury numerycznej. Co ciekawe, możliwość dzwonienia z zegarka, wymusza na nas dodatkowe sparowanie zegarka z systemem bezprzewodowym telefonu. Pierwsze parowanie bowiem opiera się na zasadzie samych powiadomień telefon-zegarek, drugie umożliwi nam połączenia telefoniczne. Parowanie te jest nieco problematyczne i nie zawsze odniesie pozytywny skutek za pierwszym razem. Mnie osobiście udało się to dopiero za 3 podejściem. Jakość rozmów nie powala, ale umożliwia zrozumiałą dysputę z rozmówcą.

Oprogramowanie a możliwości

Rozbudowane funkcje zegarka oraz wgląd w zbierane podczas użytkowania wyniki, możemy otrzymać w dedykowanej aplikacji Zepp. Ta działa na dwóch systemach operacyjnych - Android oraz iOS, więc nie ma znaczenia, jakiego producenta telefon posiadamy. Aplikacja jest bardzo lekka i szybka, a przede wszystkim nie obciąża znacząco wydajności telefonu. Program został podzielony na trzy segmenty. W zakładce startowej otrzymujemy bowiem wgląd w dane sportowe, takie jak ilość kroków, informacje na temat snu, tętna czy historii ćwiczeń.

Zakładka Zdrowie poświęcona jest wynikom zbiorczym podczas wykonywanych treningów. Tu otrzymujemy szczegółowe informacje o przebytych dystansach, trasie zaczytywanej z lokalizacji GPS oraz danym pomiarowym z czujników wbudowanych w zegarek. Trzecia zakładka natomiast to profil użytkownika, w którym przejdziemy do ustawień zegarka i wyboru funkcji dodatkowych.

Otrzymamy tutaj dostęp do dość ubogich sklepów z aplikacjami oraz - ku mojej uciesze, rozbudowanych systemów personalizacji urządzenia. Możemy w niej ustawić jakie powiadomienia pojawiać się będą na zegarku, z jakich tarcz będziemy korzystać, a także będziemy mieć realny wpływ na dostępne na zegarku tarcze, skróty oraz funkcje.

Akumulator a czas pracy

Producent zastosował w swoim modelu ogniwo o pojemności 300 mAh, które realnie przekłada się na około ~ 6 dni pracy w trybie mieszanym. Mam tu na myśli codzienne korzystanie z lokalizacji GPS, odbieranie i prowadzenie połączeń telefonicznych oraz cogodzinne mierzenie tętna i aktywności sportowych. W przypadku wyłączenia większości funkcji, w tym działania Always on Display, możemy zaoszczęścić prawie podwójną ilość czasu pracy, zbliżając wynik do 8 dni pracy na jednym ładowaniu.

Dołączona do zestawu ładowarka, uzupełni wbudowane ogniwo w mniej niż 2 godziny. Ubolewam jednak nad brakiem ładowania bezprzewodowego, które jest najwygodniejszą formą ładowania w 2022 roku.

Podsumowanie

Moim zdaniem Amazfit GTS4 to bardzo dobra alternatywa dla osób poszukujących stylowego zegarka o długim czasie pracy na jednym ładowaniu. Dodatkowym atutem jest tu niewątpliwie możliwość prowadzenia rozmów telefonicznych, choć system parowania w nim urządzeń, nie każdemu przypadnie do gustu. Zegarek ten prezentuje się bardzo ładnie jest gustowny, można powiedzieć elegancki. Posiada wiele trybów sportowych a zaczytywane z czujników dane, niewiele różnią się od droższych jakościowo i cenowo rywali.