Przemyśleniowo #6
Proszę państwa, jak wiecie weekend się skończył. A wiec nie podważalnie nadszedł czas na kolejny odcinek słynnej serii przemyśleniowo!
Poswiecilem cały weekend by rozważać o czym dzisiaj możemy przemyśleć cały odcinek bloga. Dla was wszystkich odłożyłem odpoczynek jak i relaks weekendowy. Muszę wam powiedzieć jedno. Udało się wynaleźć odpowiedni temat na dzisiaj!
W szóstym już odcinku zajmować będziemy się nie czym innym jak nogami.
Otóż jest to temat niezwykle ciekawy bo jak wiemy wiele gier jest na tyle niedorobionych że brak widocznych nóg wielu z nas obrzydza rozgrywkę na tyle że zeyczajnie gra ląduje w koszu kiedy to ledwo chwile temu było zakupiona premierowo w sklepie. Nie sposób zliczyć ile to dawno temu kupiłem gier na premierę, odpaliłem swego czasu na PC z starodawnym monitorem i gdy już nie mogłem doczekać się gry na ktora czekałem wiele miesięcy, wczuwałem się po materiałach w bohatera. Okazywało się że gdy spojrzałem w dół... lewitowałem...
Tak, cała imersja tryskała w mgnieniu oka a gra lądowała w śmietniku!
Trudno aż wymienić ile gier głównie pierwszoosobowych tak potraktowało nogi bohaterów! W grach trzecioosobowych sytuacja rzadziej się zdarzała. Tam z reguły bohaterowie mieli nogi. Ale znów brakowało opcji wyboru spodenek czy to krótkich czy to długich. Osobiście preferuje wygodę których luksusowych spodenków zwłaszcza w te 40C upały. Najgorzej gdy trzeba iść na ważne spotkania i pieklić się w długich spodniach. Nie życzę tego najgorszemu wrogowi!
A wy, drodzy czytelnicy jakie lubicie spodnie najbardziej?
