Need For Speed Most Wanted 2005 Xbox 360 - takich gier już się nie robi

BLOG
374V
user-43088 main blog image
Bankai84 | Wczoraj, 22:35
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Niestety. Takich gier się już nie robi. Nie do pomyślenia aby "ścigałka" wciągała fabułą i mechanikami. Gra niemalże dwudziestoletnia już, a w pewnych aspektach kładzie dzisiejsze tego typu gry na łopatki (nokaut). Fenomen i dowód na to, jak gry robione z pasji i z umiejętnościami potrafią długo przetrwać. Jak robiło się kiedyś gry samochodowe. Arcadowe i niepowtarzalne. Jedynie Forza może się zbliżyć na długość zderzaka. Zapraszam na pewną historię.

 

Cześć wszystkim zebranym. Polowałem, czekałem, uzbroiłem się w cierpliwość. Wiedziałem, że w końcu przyjdzie ten dzień i uda mi się dorwać i kupić grę w conajmniej dobrej jakości, za ludzką cenę. A tą grą jest NEED FOR SPEED MOST WANTED z 2005 roku na XBOXA 360. Widywałem oferty za ponad 500zł (sic!), w stanach szemranych i zdecydowanie wątpliwych, ale nie skusiłem się pomimo że tytuł jest ogromnym kąskiem i rarytasem. Niektóre egzemplarze z połamanymi rogami i papierologią wciągnietą przez wybrane domowe zwierzątko, a wołali jak za zboże  Jak to powiedział dziadek do wnuczka (pamiętacie scenę?) w JOB - OSTATNIA SZARA KOMÓRKA  - RYSIEK ZOSTAW, TRAFI SIĘ JESZCZE 😁

Co najlepsze, tytuł ukazał się na tę konsolę praktycznie na jej premierę czyli w listopadzie 2005 roku w Ameryce Północnej. W Polsce nawet wtedy jeszcze konsolka nie była dostępna, iż ukazała się w naszym kraju, oficjalnie dopiero w listopadzie 2006 roku. Dlatego (pamiętam do dziś), jak królowała wtedy wersja na PC z "innych" źródeł, wśród znajomych i ogólnie. Potem pewnie sprawy wyglądały inaczej, ale na początku było właśnie tak. A dziś już nawet niedostępna oficjalnie na PC. 

Jedyne dziś opcje to starsze konsole (jeśli ktoś posiada) jak NINTENDO GAME CUBE, PLAYSTATION 2, czy pierwszy XBOX. No i oczywiście XBOX 360, na którego właśnie nabyłem, i na którym produkcja ta, prezentuje się i działa najlepiej ze wszystkich wymienionych urządzeń. Mówi się nawet w pewnych kręgach, iż momentami nawet lepiej aniżeli na PC. 

W każdym bądź razie jak by nie było, gdzie by to nie było, nie można szpilowi odmówić miodności, epickości, grywalności i niesamowitej i niespotykanej wyjątkowości. Grając na X360-ce, aż ciężko mi uwierzyć, jak tytuł ten trzyma się dobrze, nie ma się czego wstydzić i nawet po tych 20 latach potrafi zrobić wrażenie. I jeszcze to logo na początku gry - EA HD, czyli jedna z pierwszych produkcji firmy Electronics Arts właśnie w formacie High Definition na konsole. To były czasy. TO SE NE VRATI. Albo I vrati, sęk w tym, że muszę ten powrót sobie sam zorganizować - można i tak 😝

Gra pokazała wtedy jaka nowa technologia siedzi w 360 klocku i czego będzie można się spodziewać. Wysokie rozdzielczości, nowe, niespotykane wcześniej efekty cząsteczkowe, zasięg rysowania, ilość detali i zupełnie nowe oświetlenie w porównaniu do starszych generacji konsol. Tytuł ten miał również oryginalną kolorystykę - taką trochę inną paletę barw (jedyną w swoim rodzaju) i sporo elementów i dodatków niespotykanych nigdzie indziej. Nawet filtry pełniły ważną rolę i funkcje. Wersja na piątkę z plusem. 

A więc wracając do zakupu, trafiłem na (jak podejrzewam) szybki strzał, bo za kilka godzin nie byłoby już gry dostępnej. Widniała już w kilkunastu koszykach, a jak wiadomo taka okazja poszłaby jak MiG 29 na ćwiczeniach. Tak więc, spoglądam szybko jeszcze czy budżet pozwala - tak nie ma problemu, klikam kup i za cenę 200zł (bardzo dobry deal) mam chyba okaz w najlepszym stanie jaki się ostał na rynku. Okey, gdybam, ale uwierzcie mi, naprawdę, pudełko, sama płyta z grą, ogólny stan, są dosłownie jak nowe. Żeby jeszcze tego było mało, "książeczka" ma jeszcze! swój specyficzny zapach papieru "nowości". Wiecie o czym mówię. Normalnie nie mogę się nawąchać (ale zabrzmiało). Chociaż zapewne znaleźli by się tacy, którzy lubili kiedyś spaliny od starej "SYRENKI" przyznać się..

Po uprzejmej wymianie wiadomości ze sprzedającym i podziękowaniu, dowiedziałem się, że gra przeleżała u jego brata ponad 10 lat, w bezpiecznym miejscu, a brat nawet o tym zapomniał. Według mnie bardzo uczciwy sprzedawca, albo nieświadomy jaki deal zrobił, oczywiście dla mnie 🥲☺️ powiem nawet, że to nieznany bohater.

No dobrze w końcu mam czego chciałem, udało się, podskakuję wręcz z radości, dobrze że nie mam sąsiadów poniżej, Ci pewnie by się zastanawiali co ten tam odpindala, że aż cała podłoga skacze 😂 Nie pozostało nic innego, jak włożyć płytę do drugiego klocka w historii i.....ujrzeć coś pięknego. Ale mi ciary przeszły po tych moich obolałych plecach. NEED FOR SPEED MOST WANTED, na XBOXA 360, w pełnej i całej okazałości, po dwóch dekadach wrócił do łask. Jakie to jest dobre, ale to jest pyszne, smaczne. Te filmiki przerywnikowe, klimat, dźwięk silników i otoczenia. To jest SPEED. Prawdziwy Need For Speed. 

Narazie zacząłem i wybrałem Fiata Punto, ale przyjdzie i czas na pokonanie pierwszych z czarnej listy i zdobycia lepszej furki. Bo o to chodzi, abyśmy mogli piąć się do góry i odzyskali co nasze. 💪 Kto grał ten wie, kto nie grał, niech wie że będzie co robić z największą przyjemnością  - tyle mogę zdradzić. 

I tak sobie grając i myśląc, tyle gier zostało odświeżonych, bądź zremasterowanych, a tą część pominięto. Choćby nawet mogłaby być we wstecznej na SERIES X, ten by resztę już sam z siebie zrobił (4K, 60 klatek), jak to ma w zwyczaju robić z innymi szpilami, co pewnie by starczyło z nawiązką, lecz nic takiego się nie stało, czego zupełnie nie rozumiem. Możliwe że licencje samochodów, czy utwory muzyczne w grze mogły stanowić problem, ale na pewno taka firma mogła spokojnie znaleźć rozwiązanie, bądź się dogadać etc. No chyba że nie chciano nic robić, zostawić legendę jaka jest, też rozumiem. Cóż, raczej już się nie dowiemy.

A może marzenie się kiedyś ziści, i uda się zrobić jakiś upgrade dostosowany do dzisiejszych czasów, aby nowi, młodsi gracze mogli zapoznać się z tym cudnym kodem, zobaczyli i poczuli jak pięknie było, a Ci co nie mieli przyjemności, nie musieli wracać czy kupować specjalnie starszych sprzętów, jeśli z jakichś powodów już nie chcą. Ale byłoby fajnie, te dyskusje, opinie itd.

Ale będzie to sporo godzin zabawy. Czekałem na ten moment i w końcu się doczekałem. Jedna perełka z listy odhaczona, zostało jeszcze kilkanaście. I nawet nie macie pojęcia jak te "starocie" potrafią wpłynąć na gracza, jakie emocje dostarczyć. Żadna - albo inaczej - mało która, dzisiejsza produkcja potrafi to robić. Nie w takim stopniu i nie z taką siłą. To coś około 500 koni mechanicznych na każdego gracza. Nieźle. 

Gdybym miał wybrać pomiędzy RT, 120 klatek i innymi dzisiejszymi frazesami ważniejszymi od samych gier, według niektórych, a starszymi tytułami na starsze maszynki, bez chwili zastanawiania wybrałbym to drugie. Doznania ciężkie do opisania na papierze. Tu jest radość, zabawa, sens grania, podziw, szacunek, dopracowanie - gra nie pobrała żadnej łatki! null, absolutnie zero kilobajtów. Nie do pomyślenia. 

Do tego dochodzi zdrowa rywalizacja, pozytywne emocje, frajda i czerpanie i garściami i wyciskanie wszystkiego do cna, co gra oferuje. To nie jest tylko nostalgia, takie kiedyś były gry. I to samochodowe. Zaraz obok przygodówek, strzelanek i akcyjniaków z tamtego okresu, to wspaniałe i niezapomniane chwile. Nawet gry sportowe były lepsze. 

Chciałbym zdobyć je wszystkie, Most Wanted i Shift już w kolekcji. Na spokojnie, bez pośpiechu, nie odrazu Rzym i Paryż zbudowano. Wszystko musi być dzielone uczciwie, bo powstaje też kolekcja na Wii, Wii U, XBOXA OG. Już nic nie wspomnę o planach starszych handheldów. 

Ogólnie kolekcja nabiera rumieńców, chociaż nie będę ukrywał, że to dopiero początek. A przede mną jeszcze het, het. 

Napomnę jeszcze, iż trochę się zdziwiłem, bo na Xboxie 360 nie można w ogóle obracać kamerą w różne strony prawą gałką. Nie pamiętam żeby tak było. No i nie ma też napisów angielskich, muszę sobie tłumaczyć ze słuchu, no chyba że ja nie potrafię znaleźć. A tak to wszystko gra i huczy jak zespół z Kampuczy. 

TAK PEWNIE MOGŁABY WYGLĄDAĆ WERSJA ZE WSTECZNEJ NA XBOXA SERIES X, GDYBY TYLKO TEN MIAŁ OKAZJĘ JĄ DORWAĆ I PODRASOWAĆ PO SWOJEMU. NIE MAM CO DO TEGO WĄTPLIWOŚCI ✅️🔻

Co zdumiewające, tereny w grze są dość spore, same miasto i poza miastem, biorąc pod uwagę w jakich latach tytuł się ukazał. Do tego zmienne warunki pogodowe (świetnie w deszczu) i cykl zmiany pory dnia, to naprawdę jest godne uwagi, szczególnie w tamtych czasach. Wschody i zachody słońca, potrafią oślepić, kiedy jesteśmy w ruchu. Ależ to musiałbyć ogromny projekt. 

Teraz czas na prawdopodobnie ostatni z dobrych (zależy z kim rozmawiam) NEED FOR SPEED, czyli CARBON. Również dobry, ale chyba już nie tak fenomenalny jak MOST WANTED. Chociaż kto wie, wierzę że się miło zaskoczę, a może i więcej. A Ty jak wspominasz szpil z 2005 roku? Na jakim sprzęcie grałeś? A może jeszcze nie grałeś. Dziękuję bardzo za chwilę uwagi, pozdrawiam i do usłyszenia. WWWWRRRRR, BRUM BRUM.

Oceń bloga:
10

Jak jednym słowem opisałbyś starsze NFS

Cudowne
15%
Majstersztyki
15%
Petardy
15%
Genialne
15%
Wyjątkowe
15%
Niesamowite
15%
Oryginalne
15%
Niepodrabialne
15%
Kosmiczne
15%
Sztosy
15%
Takie sobie
15%
Nie moje klimaty
15%
Pokaż wyniki Głosów: 15

Komentarze (2)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper