W co grał Jana w 2021 plus kilka przemyśleń
Rok 2021 był u mnie dosyć intensywny jeśli chodzi o giercowanie i zaliczyłem sporo nowości, nadrobiłem trochę zaległości z starszych konsol, ale też poszło trochę tytułów, które już kiedyś przeszedłem, ale się za nimi stęskniłem, czyli w moim przypadku standardowy rok.
Z głośniejszych tytułów w końcu ograłem The Last of Us 2 i do dziś ciężko mi ocenić ten tytuł bo o ile technicznie to jest majstersztyk, a przywiązanie do małych detali sprawiło że kopara lądowała na podłodze tak ta cała poprawność, silne kobiety i lgbt były nachalne niczym filmy na netflixie i to moim zdaniem zepsuło mi przyjemność z gry. Moim zdaniem ND przegieło i rozumiem ten cały hejt, który spadł na ten tytuł, choć oceny 1/10 również są absurdem.
Jeśli chodzi o nowe konsole to nic się u mnie nie zmieniło i tak jak rok temu uważam że dopóki te same gry wychodzą na starą generacje to żadne to nextgeny i olewam temat. Jedynie Raczet, który wyszedł tylko na ps5 nie dawał mi spokojnie spać, ale z pomocą przyszedł kolega, który pożyczył mi PS5 żebym mógł ograć najnowsze przygody Lombaxa.
Zaliczone w 2021
Jak widać mój gust lekko odbiega od standardów naszych czasów i jakoś nie ciągnie mnie do nowości AAA (choć są wyjątki) i dużo lepiej czuje się w retro gierkach i indyczkach, a moim ulubionym gatunkiem od lat są platformery, których w tym roku zaliczyłem całkiem sporą ilość.
1. Battletoads (XONE-GP) 7/10
2. Alien vs Predator (Capcom Home Arcade) 8+/10
3. 1944: The Loop Master (Capcom Home Arcade) 8/10
4. Donkey Kong Country 2 (NS-SNES) 10-/10
5. Killer is Dead (PS3) 7-/10
6. NBA in the Zone (PSX) 7/10
7. Heart of Darkness (PSX) 9+/10
8. Rez (PS2) 10/10
9. Jet Lee: Rise of Honor (PS2) 5+/10
10. Shadow of Rome (PS2) 8+/10
11. Dante Inferno (PS3) 6+/10
12. Overboard! (PSX) 7+/10
13. Little Nightmares 2 (NS) 9/10
14. Donkey Kong Country 3 (NS-SNES) 10/10
15. Street of Red (NS) 7/10
16. The Flinstones (SMD Mini) 8-/10
17. Twisted Metal (PS3) 9/10
18. God of War: Wstąpienie (PS3) 9/10
19. God of War: Chains of Olympus (GOW Coll vol 2) (PS3) 8/10
20. Spirit of the North (NS) 5+/10
21. Planet Alpha (NS) 9/10
22. Prehistoric Man (NS-SNES) 5/10
23. Yoshi Island (NS-SNES) 10/10
24. Hades (NS) 7+/10
25. Robo Army (NS-Arcade) 7/10
26. Super Mario 3D World (NS) 8+/10
27. Cyber Shadow (XONE-GP) 9+/10
28. Punisher (Capcom Home Arcade) 10/10
29. Kaze and the Wild Masks (NS) 8+/10
30. Wonder Boy: Asha in Monster World (NS) 7/10
31. Alex Kidd in Miracle World DX (NS) 6/10
32. Aliens (Capcom Home Arcade) 7/10
33. Castle of Illusion starring Mickey Mause HD (PS3) 7/10
34. Super Mario Bros (Game & Watch) - 10/10
35. No More Heroes (WII) 8-/10
36. The Last of Us Part 2 (PS4) 7+/10
37. No More Heroes 2 (WII) 8/10
38. Sonic Coulors (WII) 8+/10
39. Majin and the Forsaken Kingdom (PS3) 6/10
40. DJ Boy (Capcom Home Arcade) 7/10
41. Rez Infinity (PS4) 10/10
42. Darius Gaiden (NS) 6+/10
43. Golden Axe: The Revenge of Death Adres ( SEGA Astro City Mini) 6/10
44. Arabian Fight (Sega Astro City Mini) 7/10
45. Die Hard Arcade (Sega Saturn) 10/10
46. Fighting Force (PSX) 9/10
47. Zero Team (Capcom Home Arcade) 8+/10
48. Puppeteer (PS3) 8+/10
49. ICO (ICO & SOTC COLL) (PS3) 10/10
50. God of War (GOW Coll vol 1) (PS3) 9-/10
51. Klonoa (PS3-PSX) 8/10
52. Klonoa (WII) 8/10
53. Darius Burst: Another Chronicle EX + (NS) 6+/10
54. Cotton Reboot (NS) 7+/10
55. Klonoa 2 (PS2) 7/10
56. Vendetta (Capcom Home Arcade) 9/10
57. Asterix (Capcom Home Arcade) 7/10
58. Ninja Gaiden 3: Razor Edge (NG Master Coll) (NS) 7-/10
59. Metroid Dread (NS) 9/10
60. God of War: Ghost of Sparta (GOW Coll Vol 2) (PS3) 10-/10
61. No More Heroes 3 (NS) 8-/10
62. Battletoads Arcade (Rare Replay) (XONE) 7+/10
63. Crash Bandicoot 4 (XONE) 9/10
64. Ratchet and Clank: Rift Apart (PS5) 8-/10
65. Astro Playroom (PS5) 7/10
66. Spider-Man Miles Morales (PS5) 6/10
67. God of War 2 (GOW Coll Vol 1) (PS3) 10/10
68. Poochy & Yoshi Wooly (3DS) 8/10
69. God of War 3 (PS3) 10-/10
Jak widać trochę tych gierek ograłem, oczywiście nie wszystkie na 100%, ale w każdej ujrzałem napisy końcowe więc uznaje za zaliczone, każdą też opisałem w encyklopedii chyba że nie ma jej w bazie. Dodam też ze u mnie sredniaki to gry z oceną 5-6/10 bo zauważyłem ze u ludzi wszystko co ma mniej niż 8 to już gry średnie lub nawet crapy w które nie warto zagrać.
Ps: Jakby kogoś dziwiło skąd u mnie takie tytuły na capcom home arcade to od razu wyjasniam że przerobiłem sobie ten sprzęt i dograłem sobie wybrane przez siebie tytuły.
A teraz czas na odrobinę chwalenia się plastikiem. Nie będę wymieniał wszystkich zakupionych rzeczy bo jest tego za dużo więc skupię się na najważniejszych rzeczach.
Game & Watch
Nigdy nie posiadałem klasycznych game & watch i jedynie grałem u kumpla w ruskie jajka :) Konsolki z racji małych rozmiarów są mało wygodne i miałem pewne trudności z ukończeniem smb, ale jeśli chodzi o wygląd to są piękne i mają swój urok.
Gameboy Color
Za dzieciaka miałem GB jednak posiadałem tylko dwie gry Super Mario Land i Hugo, które przechodziłem po kilka razy i to była moja cała przygoda z kieszonkową konsolą Nintendo. Od pewnego czasu myślałem żeby kupić GB/GBC i w końcu trafiła się okazja więc kupiłem GBC z kompletem gierek w przyzwoitej cenie.
Sega Astro City Mini
Miniaturowa wersja automatu Astro City wydana z okazji 60-tych urodzin Segi. Automacik jest świetnie wykonany (podobno nawet użyto tych samych tworzyw co w oryginale) i ma 37 wbudowanych tytułów. Można grać na budzie lub użyć jej jako konsoli i grać na tv, jednak wtedy trzeba podłączyć pady, które trzeba dokupić oddzielnie. Ogólnie automat mogłby być ciut większa, ale całość robi duże wrażenie i gra się bardziej przyjemnie.
Virtua Cop 2
Lubię gierki na pistolet, a Virtua Cop znałem tylko z recek w magazynie SS i czekałem zaledwie 25 lat by sprawdź sobie swój egzemplarz. Teraz poluje na drugi pistolet żeby ograć z kumplem i mam nadzieję że nie będę szukał kolejnych 25 lat ;)
Streets of Rage 3
Długo to trwało, ale w końcu się udało i kupiłem trzecią część SORa i terez mogę pochwalić się że posiadam w kolekcji całą trylogię plus czwórkę na switcha. Tanio nie było bo musiałem wybulić 185 funtów, ale gierka wygląda jak nowa, a ja w końcu mogę zaznać spokoju ;)
Chińskie gierki
Nie planowałem tego, ale pochłonęła mnie ciemna strona mocy i zamówiłem od chińskiej triady kilka szlagierów na smd, które w oryginałach mają dosyć zaporowe ceny. Wykonanie pudełek pozostawia wiele do życzenia, ale kardridżom nie mogę nic zarzucić choć po jakimś czasie w jednej odklejała się okładka i musiałem użyć kleju. Wszystkie gierki od chińskiej triady posiadają zafoliowane książeczki i wyglądają jak oryginalne, same gierki też śmigają aż miło i można powiedzieć ze jestem zadowolony choć będę się starał żeby mieć kiedyś te gry w oryginałach.
Taiko no Tatsujin & Ring Fit Adventure
Bębenek Taiko to totalna zajebioza, na razie mam tylko kilka godzin i jestem leszczem, ale już widzę jaki to ma potencjał i wiem że będzie się działo jak wpadnie brat na flaszkę. Z kolei Ring Fit dostałem od żony na urodziny i jeszcze nie odpaliłem ;) Nie żebym coś miał do tej gry, jednak jak wracam z pracy to zazwyczaj idę na siłownię, albo na rower (W tym roku rekord 110km) I jak siadam do grania to wolę siedzieć. Mimo wszystko w przyszłym roku odpale i sprawdzę co tam Nintendo wymyśliło.
Co dalej?
Tak jak pisałem na początku, ciśnienie na ps5 i Xboxa mam zerowe bo 90% gier i tak wychodzi na stare sprzęty do tego polityka Sony strasznie mi się nie podoba bo widać że znowu obrośli w piórka i za wszystko każą sobie słono płacić. Jednym słowem stali się aroganccy i zachłanni. Z drugiej strony jest xbox, który na dzień dzisiejszy nie ma dla mnie kompletnie nic, ale jego przyszłość wygląda zdecydowanie lepiej i widać że mocno się starają w walce o klienta. GP dobra usługa, ale nie dla takiego człowieka jak ja, który lubi mieć gry na półce i sam decydować w co grać, a nie to co mi rzuci ms. Jednak i tak na dzień dzisiejszy bardziej przemawia do mnie xbox i raczej ta konsola wleci jako pierwsza, a ps5 kupię sobie pod koniec generacji żeby w miarę tanio ograć wszystkie interesujące mnie exy, ale wątpię żebym coś kupił w 2022 roku bo jak na razie nie mogę się oderwać od switcha, który zaspokaja mnie w stu procentach.
PPE
Na ppe bez zmian, dalej wojny. Doszło sporo nowych psychofanów (pewnie jakieś dzieci), starzy dalej walczą w imieniu ukochanego plastiku i tak to się kręci. Młodym może kiedyś przejdzie, ale dla starych nie ma już ratunku bo ich choroba jest w zaawansowanym stadium. Serio to jest śmieszne i zarazem żałosne że chłopy podchodzący pod czterdziestkę walczą z dziećmi jak równy z równym.
Mocno też zapadła mi w pamięci rozmowa dwóch świrusów, którzy kłócili się nad wyższością Raczeta nad Ori i odwrotnie. Już samo porównywanie tych gier wydaje się idiotyczne, ale najgorsze jest to że oni nawet nie wymieniali faktycznych zalet tych gier tylko ich rozmowa polegała na wyliczaniu takich rzeczy jak RT, HDR, 120 fps, 4K i żaden nawet nie wspomniał o ostrej zadymie w Raczecie, ani o chwytającej za serducho historii w Ori i nic o gameplayu. Zacząłem się nawet zastanawiać czy to z nimi jest coś nie w porządku czy to może ja już jestem za stary i nie kumam pewnych rzeczy, ale dla mnie ważniejsza od wszystkiego jest sama rozgrywka i radość z grania. Tak czy inaczej przykro się czyta takie rzeczy.
Sam udzielam się raczej rzadko bo jestem już zmęczony tym syfem, dodatkowo moderacja się nieźle rozkręciła i rozdaje bany jak ktoś nie daj boże skrytykuje coś na ppe. Jeden taki już nawet nie wiedział co ma robić to za krytykę ppe zaczął odwiedzać encyklopedie i kasować moje wpisy i dopiero po zgłoszeniu sprawy do pereza i przesłaniu zrzutów ekranu wystraszył sie przestał. Do dziś nie wiem kto to był i nawet nie chce wiedzieć, ale najwyraźniej ta osoba ma z sobą poważne problemy. Jedynie zdziwiło mnie to że zamiast poświęcać uwagę na tym co faktycznie jest problemem to typ wolał sobie urządzić prywatną wendete i marnować swój czas na mnie.
Ktoś by mógł powiedzieć ej Jana skoro tak ci tu źle to czemu nie skasujesz konta i czasem serio sam sie nad tym zastanawiam, ale jednak trochę szkoda by było bo mam tutaj trochę znajomych, a i sentyment do magazynu PE jakiś pozostał, a co za tym idzie do PPE również. Taki trochę syndrom Sztokholmski.
To tyle
Na koniec pochwalę się jeszcze swoją switchową kolekcją.
Mam switcha ponad 3 lata i jest to aktualnie moja ulubiona konsola (z tych nowych), choć zdaje sobie sprawę że wiele ekskluzywnych gier to tytuły pierwotnie wydane na Wiiu i ci co już grali mają prawo być oburzeni, ja jednak nie miałem tej przyjemność i dla mnie to są nowości. Patrząc jak się sprzedało Wiiu, a ile zeszło już NS to jednak fajnie że ludzie zagrają bo to świetnie tytuły. To nie to samo co dojenie u Sony, przynajmniej ja tak to widzę. Na szczęście już im się chyba skończyły gry i już nie będzie portów więc wszyscy powinni być zadowoleni. Wpadłem też w sidła zakupów i zamawiam (oczywiście w miarę możliwości) limitowane edycje gier z LRG, SRG i Playazja bo lubię mieć fizyczne wydania gier, które mi się podobają. Wiele z nich to indyki i mniejsze produkcje, ale co ja poradzę że jarają mnie takie gierki, a na switchu smakują najlepiej. Dodatkowo na tym raczej nie da się stracić bo po czasie są tylko droższe, a przynajmniej tak to tłumaczę swojej kobiecie ;)
Wesołych świąt i Szczęśliwego nowego roku.
Więcej zdjęć i chwalenia się w galerii.