Ubisoft | Firma która jest synonimem innowacji, a dziś w skraju bankructwa
Witam na moim dyskusjynym blogu
Dziś porozmawiamy o firmie, która kiedyś była synonimem innowacji w branży gier, a teraz znajduje się na skraju bankructwa. Mowa o Ubisoft — studiu, które dało nam takie legendarne tytuły jak Prince of Persia, Rayman czy Assassin’s Creed. Niestety, dziś Ubisoft bardziej kojarzy się z niespełnionymi obietnicami, dramatami i problemami finansowymi. Jak to możliwe, że firma, która miała w rękach złotą kurę, stoczyła się na samo dno? Przyjrzyjmy się bliżej kilku przykładom, które najlepiej ilustrują tę bolesną przemianę.
Porażka z Watch Dogs i zwiastunem na E3
Ubisoft znane jest z widowiskowych zwiastunów na targach E3, które potem rozpalają wyobraźnię graczy. Niestety, równie znane jest z tego, że finalny produkt często odbiega od obietnic. Klasycznym przykładem jest Watch Dogs z 2014 roku. Pamiętacie ten niesamowity zwiastun, który wyglądał jak rewolucja w grach open world? Świat pełen szczegółów, interakcji i zaawansowanych mechanik hakerskich? No cóż, rzeczywistość była brutalna. W dniu premiery okazało się, że gra jest pełna bugów, grafika została znacznie obniżona, a gameplay był powtarzalny. To był pierwszy poważny cios dla reputacji Ubisoftu.
Assassin’s Creed: Shadows i drama z czarnoskórym samurajem
Seria Assassin’s Creed była kiedyś jednym z największych atutów Ubisoftu. Każda nowa część wzbudzała ogromne emocje. Jednak ostatnie lata przyniosły sporo kontrowersji. Najnowszy projekt, Assassin’s Creed: Shadows, miał przenieść graczy do feudalnej Japonii — wymarzonego settingu dla wielu fanów serii. Niestety, zamiast entuzjazmu, pojawiła się fala krytyki.
Największa drama wybuchła, gdy Ubisoft ogłosił, że głównym bohaterem gry będzie czarnoskóry samuraj. Choć taki wybór fabularny mógł być ciekawym podejściem do historii, wielu graczy uznało, że to sztuczne wprowadzanie różnorodności kosztem realizmu historycznego. Ubisoft stracił zaufanie graczy, a kolejne kontrowersje tylko pogłębiały kryzys.
Skull and Bones — wiecznie opóźniana porażka
Skull and Bones to kolejny przykład na to, jak Ubisoft potrafi zmarnować potencjał. Gra miała być odpowiedzią na popularność pirackich klimatów, które świetnie sprawdziły się w Assassin’s Creed IV: Black Flag. Zapowiedziana w 2017 roku, Skull and Bones miała być grą o piratach, z otwartym światem i intensywnymi walkami morskimi.
Co poszło nie tak? Praktycznie wszystko. Gra była wielokrotnie opóźniana, zmieniała koncepcję i przechodziła przez różne fazy produkcji. Kiedy w końcu pojawiły się pierwsze gameplaye, gracze byli rozczarowani. Brak innowacyjnych mechanik, słaba grafika i kompletnie niewciągający gameplay sprawiły, że zainteresowanie tytułem szybko wygasło. Obecnie Skull and Bones jest jednym z największych symboli upadku Ubisoftu.
Star Wars: Outlaws — wielki projekt i jeszcze większa porażka
Gdy Ubisoft ogłosił, że pracuje nad grą w uniwersum Star Wars, oczekiwania były ogromne. Gracze marzyli o epickiej przygodzie w odległej galaktyce, z otwartym światem, ciekawą fabułą i wieloma możliwościami eksploracji. Niestety, Star Wars: Outlaws okazało się kolejnym rozczarowaniem.
Główne problemy? Nudna fabuła, płaskie postacie i brak innowacyjnych mechanik. W dodatku gra cierpiała na problemy techniczne, co jest już niemal standardem w przypadku Ubisoftu. Premiera była chłodno przyjęta przez recenzentów i graczy, a sprzedaż nie spełniła oczekiwań.
Dlaczego Ubisoft upada?
Podsumowując, Ubisoft stał się ofiarą własnych ambicji. Firma skupiła się na ilości, zamiast na jakości. Kolejne gry były wydawane zbyt szybko, bez należytej dbałości o szczegóły. Gracze przestali ufać obietnicom studia, a każda nowa premiera spotykała się z coraz większym sceptycyzmem.
Dodatkowo, Ubisoft wydaje się zagubiony w swojej strategii. Zamiast skupić się na tworzeniu gier, które naprawdę angażują i zachwycają, firma próbuje gonić trendy, zapominając o tym, co kiedyś czyniło ją wyjątkową.
Czy Ubisoft ma jeszcze szansę na odwrócenie losu? Tego nie wiemy. Jedno jest pewne — przed firmą długa droga, jeśli chce odbudować swoją reputację i odzyskać zaufanie graczy.