GameFrame #18 -> Co ukończyłem w 2024 roku

BLOG O GRZE
98V
user-2102278 main blog image
FenixThePlayer | Dzisiaj, 07:00
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

O poprzednim blogu słów kilka...

Nowy rok, nowi my! Ale zanim w pełni wkroczymy w 2025, warto spojrzeć wstecz i rozliczyć się z tym, co przyniósł miniony rok. Przedstawię Wam dziś gry, które pochłonęły najwięcej mojego czasu w 2024 roku – rok pełen emocji, wyzwań i niezapomnianych chwil przed ekranem.  

Już od 15 stycznia wracamy do standardowego harmonogramu, który dobrze znacie. Przygotowałem dla Was sporo treści, które, mam nadzieję, będą równie angażujące jak dotychczasowe blogi. 😉

Na zakończenie zajrzymy także do wyników ankiety, w której pytanie brzmiało: na jakie gry czekacie najbardziej? Choć czasu na głosowanie było niewiele, udało się zebrać ciekawe odpowiedzi. Przeanalizujemy je i zastanowimy się, które premiery wzbudzają największe emocje.

 

Podsumowanie ankiety z GameFrame #17 na dzień 07.01, w której łącznie wzięło udział 20 użytkowników.

Na jaką grę z wyżej wymienionych czekacie najbardziej?

  • Sniper Elite: Resistance
  • Kingdom Come: Deliverance 2 -15%
  • Civilization 7 -5%
  • Assassin's Creed Shadows
  • Monster Hunter Wilds
  • InZOI
  • Anno 117: Pax Romana
  • Borderlands 4
  • Death Stranding 2: On the Beach -20%
  • Ghost of Yōtei -10%
  • Grand Theft Auto VI -30%
  • Heroes of Might and Magic: Olden Era -5%
  • Elden Ring: Nightreign -5%
  • Dying Light The Beast
  • Mafia: The Old Country -10%

GTA VI wygrało powyższą ankiete  – i nic w tym dziwnego. Czekamy na tę kontynuację od lat, a napięcie związane z nadchodzącą premierą bije wszelkie rekordy. Miejmy tylko nadzieję, że plotki o przesunięciu premiery na kolejny rok okażą się nieprawdziwe. W końcu każda informacja o tej grze wywołuje ogromne emocje, a perspektywa jeszcze dłuższego oczekiwania byłaby naprawdę trudna do zaakceptowania dla fanów serii.  

Czas pokaże, jak sytuacja się rozwinie, a tymczasem zapraszam Was do mojego podsumowania growego minionego roku. Mam nadzieję, że znajdziecie w nim coś, co Was zainspiruje do odkrywania nowych tytułów lub spojrzenia na znane gry z innej perspektywy.

Moje growe podsumowanie 2024.

Sam lubię czytać takie podsumowania od innych graczy, więc pomyślałem, że również spróbuję podzielić się moimi doświadczeniami z 2024 roku. Od dwóch lat prowadzę pliczek, w których zapisuję które gry udało mi się przejść oraz które splatynować. Mam nadzieję, że znajdziecie tu coś ciekawego dla siebie – zapraszam do lektury!

1. Ghost of Tsushima + Iki Island (PS5)

">

Poznawanie historii Jina Sakai i jego walki o wolność Tsushimy było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Odbijanie wyspy z rąk Mongołów, poznawanie jej mieszkańców, a przede wszystkim piękny sposób przedstawienia kultury feudalnej Japonii sprawiły, że trudno było oderwać się od konsoli. Gra oczarowała mnie nie tylko fabułą, ale też innowacyjnymi rozwiązaniami, takimi jak nawigacja przez ruch wiatru, czy genialnym systemem walki. Samotne pojedynki na miecze były esencją tej przygody. Platyna wpadła prawie niezauważalnie – tak bardzo pochłonął mnie ten świat. Teraz czekam na Ghost of Yōtei, które ma ukazać się w 2025 roku. Sucker Punch stworzyło prawdziwe arcydzieło!

Dla zainteresowanych, napisałem bloga o tym temacie!
Ghost of Tshusima, czyli piękno w krajobrazie.
Podróż przez malownicze krajobrazy Toyotamy.

2. Baldur’s Gate 3 (PS5)

">

Chyba każdy słyszał o GOTY 2023, więc w końcu postanowiłem sprawdzić, czy rzeczywiście zasłużyło na ten tytuł. I powiem jedno – tak, zdecydowanie! Pierwszy akt pochłonął mnie na długie godziny. Walczyłem z goblinami, broniłem gaju i uchodźców, odkrywałem niezliczone sekrety świata – nie chcę zdradzać fabuły, bo każdy powinien tego doświadczyć sam ale to było coś niesamowitego. Obawiałem się sterowania na padzie, ale było tak intuicyjne, że chyba wolę tę wersję od grania na klawiaturze i myszce. Możliwość podejmowania niesamowicie rozbudowanych decyzji fabularnych to prawdziwy game-changer. Co więcej, animowane postacie w dialogach dodają jeszcze więcej głębi i immersji. To jedno z najlepszych RPG, jakie grałem, i na pewno wrócę do tej gry w obecnym roku.

3. Dark Souls 3 + Ashes of Ariandel + The Ringed City (PS5)

">

Przyznam szczerze, że przez długi czas nie przepadałem za grami FromSoftware. Uważałem je za zbyt trudne i frustrujące. Wszystko zmienił Bloodborne, który otworzył mi drzwi do tego gatunku. Dzięki niemu, nadrobiłem większość gier FS, oraz podobnych do nich. W 2024 roku w końcu zabrałem się za Dark Souls 3 i oba dodatki – to była niesamowita podróż. Lokacje, takie jak zamek Lothric czy The Ringed City, zapierały dech w piersiach. Bossowie, tacy jak Slave Knight Gael czy Nameless King, stanowią teraz jedne z moich ulubionych walk w historii gier. Ukończyłem grę dwukrotnie w krótkim czasie, co rzadko mi się zdarza. Po tej przygodzie zostało mi już tylko Sekiro, aby zamknąć swoją przygodę z FromSoftware, dopóki nie wyjdzie nowy Elden Ring.

4. Max Payne (PC)

">

Powrót do klasyki z dzieciństwa zawsze budzi we mnie nostalgię. Odpaliłem tę grę na Steamie i od razu przypomniałem sobie, za co ją pokochałem. Mroczna atmosfera, świetnie napisana fabuła i ikoniczny bullet time – wszystko to sprawiło, że przeszedłem całą grę w jeden wieczór. Nawet po tylu latach wciąż zachwyca.

5. Max Payne 2 (PC)

">

Nie mogłem się powstrzymać i od razu sięgnąłem po kontynuację. Grałem dzień po dniu, nie mogąc się oderwać. Jeśli plotki o remake’u obu części okażą się prawdziwe, biorę je w dniu premiery. Te gry zasługują na nowe życie w odświeżonej wersji!

6. Spider-Man: Miles Morales (PS5)

">

Zimowy Nowy Jork i świąteczny klimat tej gry to coś, co urzekło mnie od pierwszej chwili. Historia Milesa jest moim zdaniem bardziej spójna i emocjonująca niż w przypadku Petera z pierwszej części. Miles ma też bardziej dynamiczny styl walki, a jego zdolności oparte na bioelektryczności dodają świeżości rozgrywce. Platyna wpadła z przyjemnością!

7. Crysis Trilogy (PS5)

">

Po raz pierwszy miałem okazję zagrać w całą trylogię i muszę przyznać, że opinie o niesamowitej grafice tej serii są w pełni uzasadnione. Jedynka była dla mnie dość monotonna i momentami nużąca, ale dwójka i trójka wynagrodziły mi wszystko. Szczególnie trójka, która stała się moją ulubioną częścią. Te gry wciąż wyglądają lepiej niż wiele współczesnych produkcji, co jest naprawdę imponujące.

8. Frostpunk (PC)

">

Zawsze omijałem tę grę bez powodu, ale w końcu dałem jej szansę.  Główna kampania i scenariusze poboczne to prawdziwa próba siły charakteru gracza. Trudne decyzje moralne, zarządzanie zasobami i ciągłe dbanie o przetrwanie ludzi w ekstremalnych warunkach – to wszystko tworzy unikalne doświadczenie. Na pewno sięgnę po drugą część, na jakiejś promocji.

9. Saints Row (PC)

">

Ostatnia część serii była ogromnym rozczarowaniem. Grałem w co-opie z przyjacielem, co uratowało sytuację – śmialiśmy się z absurdalnych błędów i nijakiej fabuły. Sam nie polecam tej gry nikomu, chyba że kosztuje grosze. Jako fan poprzednich części, w tym nawet Gat out of Hell, muszę przyznać, że ta odsłona była dla mnie prawdziwym zawodem.

10. Fallout 4 (PS5)

">

Wraz z premierą genialnego serialu o Falloucie, podobnie jak wielu innych graczy, chciałem wrócić do tego świata także w gamingu. Na początku skusiłem się na Fallout 76, ale później na PS5 wyszła aktualizacja next-genowa Fallout 4, która przyciągnęła mnie na dłużej. Podstawkę ukończyłem, choć dodatki wciąż czekają na swoją kolej. Ponowne przejście gry uświadomiło mi jednak, że to w New Vegas bawiłem się najlepiej. Choć żadna część serii nie przebiła jeszcze tamtego doświadczenia, nawet w "czwórce" można odnaleźć masę przyjemności!

11. Elden Ring: Shadow of the Erdtree (PC)

">

Premiera DLC zbliżała się wielkimi krokami, więc... włączyłem po raz setny Elden Ring i przeszedłem całość w trybie NG+, aby wejść w dodatek z nowym ekwipunkiem. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że wszystko, co robiłem, na nic się zdało 😒

To jedno z najtrudniejszych DLC w grach FromSoftware, szczególnie przez finałowego bossa, wszystkim dobrze znanego Radahna. Obecnie poziom trudności jest nieco złagodzony, ale mimo tego projekt lokacji, nowi bossowie, bronie i przedmioty sprawiają, że dodatek to prawdziwe arcydzieło. Bawiłem się wyśmienicie i na pewno jeszcze do niego wrócę.

12. Grand Theft Auto: San Andreas DE (PS5)

">

W 2023 roku zdobyłem platynowe trofea w GTA 3 oraz Vice City, więc w tym roku padło na San Andreas. I cóż, nie było tak źle, jak niektórzy mówili! Nie wiem, który raz już tę grę przechodziłem, ale nadal bawiłem się niesamowicie. Stara, dobra historia Carla, jego zemsta na mordercach matki i próba odzyskania siły gangu Grove Street nigdy się nie nudzą. Klasyk w "dobrym" wydaniu, za groszę polecam!

13. Wiedźmin 3 + Serca z Kamienia + Krew i Wino (PS5)

">

Geralt, Geralt, zagrajmy w Gwinta!

Nie jestem w stanie znudzić się przygodami Geralta, co zresztą mogliście zauważyć po moich dwóch blogach na ten temat. Regularnie wracam do tej historii i podejrzewam, że w obecnym roku zrobię to ponownie. CD Projekt RED wykonało niesamowitą pracę, tworząc grę, której nie da się zapomnieć. Klimat tego świata jest wyjątkowy i mimo że nie jest wyłącznie słowiański, dla mnie to kwintesencja słowiańskości. W tym roku udało mi się zdobyć platynę – to idealne zwieńczenie przygód Białego Wilka!

Dla zainteresowanych, napisałem bloga o tym temacie!
Słowiańska mitologia w świecie Wiedźmina
Śladami Geralta przez Malownicze Krainy Kontynentu

14. Dead Space Remake (PS5)

">

Kiedy w listopadzie PS+ udostępniło remake tej klasyki, nie mogłem się oprzeć. Grałem akurat podczas chorobowego i powrót na Ishimurę był niesamowitym doświadczeniem. Gra świateł, dźwięki i nekromorfy stworzyły jeden z najlepszych survival horrorów, jakie miałem okazję przejść. Szczególnie podobał mi się system pokazujący stan zdrowia i innych wskaźników na plecach bohatera – to innowacyjne rozwiązanie, które wciąż robi wrażenie. Liczę, że kiedyś dostaniemy remake drugiej części i zupełnie przebudowaną "trójkę".

Dla zainteresowanych, napisałem bloga o tym temacie!
Gdy Kosmos Staje Się Koszmarem, czyli Dead Space Remake

15. The Last of Us Part 1 (PS5)

">

Czy ktoś jeszcze nie zna tej fenomenalnej historii o Joelu i Ellie? Grałem w oryginał na PS3, w remaster na PS4, a teraz dzięki PS Extra mogłem przejść The Last of Us Part 1 w nowej wersji. Różnice są widoczne i robią wrażenie, ale szczerze mówiąc, nie uważam, aby pełna cena za tę wersję była uzasadniona. Dla tych, którzy nie znają tej historii, polecam tańszą edycję na PS4 lub wykorzystanie PS Extra. Tak czy inaczej, gra jest warta poznania! Platyna wbita.

Dla zainteresowanych, napisałem bloga o tym temacie!
Gdy Ludzkość Spotyka Swój Koniec, czyli The Last of Us

16. Watch Dogs + Bad Blood (PS5)

">

Jak wspominałem w jednym z poprzednich wpisów, ta część zawsze mnie omijała. Gdy w końcu się za nią zabrałem, byłem na siebie zły, że nie zagrałem wcześniej! Historia Aidena szukającego zemsty za swoją siostrzenicę jest niesamowita, a pięknie zaprojektowane Chicago oraz hakowanie dodają grze unikalnego uroku. DLC "Bad Blood" świetnie rozwija tę historię, opowiadając o osobie odpowiedzialnej za stworzenie systemu CTOS. Absolutnie polecam każdemu! Platyna wbita.

Dla zainteresowanych, napisałem bloga o tym temacie!
Hakowanie Rzeczywistości, czyli świat Watch Dogs.

17. God of War Ragnarok: Valhalla (PS5)

">

Przyjaciel z pracy przypomniał mi o darmowym rozszerzeniu Valhalla do God of War: Ragnarok, które całkowicie zmienia rozgrywkę, wprowadzając elementy roguelike. Początkowo myślałem, że to tylko "okrojony Hades", ale okazało się, że zawiera również niesamowitą fabułę – historię Kratosa i jego przyszłości. System walki dostosowany do nowego stylu gry i fabuła sprawiły, że spędziłem w tym świecie mnóstwo godzin. Świetna sprawa!

18. S.T.A.L.K.E.R. Trylogia (PS5)

">

Piszę, że trylogia, ale tak naprawdę ukończyłem tylko Cień Czarnobyla i Czyste Niebo. Wciąż gram w Zew Prypeci, jednak wpisuję ją już w podsumowanie roku. Czekając na naprawioną wersję S.T.A.L.K.E.R. 2, przypomniałem sobie całą serię. Cień Czarnobyla zachwyca historią Striełoka i klimatem Zony, który bije na głowę nawet nowoczesne produkcje. Czyste Niebo ma dobrą fabułę, ale fatalny stan techniczny i system frakcji. Z kolei Zew Prypeci to idealne połączenie najlepszych elementów poprzednich części. Bawię się świetnie!

Dla zainteresowanych, napisałem blogi o temacie post apo!
Upadek Świata: Najciekawsze Wizje Postapokalipsy w Grach (Część 1)
Upadek Świata: Najciekawsze Wizje Postapokalipsy w Grach (Część 2)

To by było na tyle! Łącznie z DLC przeszedłem 27 gier. Dodając tytuły, do których wracam regularnie (jak ETS2, Cities Skylines, Skyrim, Helldivers 2 czy Civilization), uzbierałoby się około 50. A jak to wygląda u Was? Podzielcie się w komentarzach!

Bywajcie!

 

Oceń bloga:
14

Komentarze (14)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper