Na relaksie #4: Monster Hunter Rise

Na ostatnim Nintendo Direct Mini została zapowiedziana kolejna część serii Monster Hunter o tytule Rise. Mało tego, gra wraz z drugą częścią spin-offu Stories doczekała się osobnego Directa. Mimo to na portalu informacja ta przeszła praktycznie bez echa (nie licząc jednego zbiorczego njusa). Wiem że wśród nas jest wielu fanów tej cenionej marki Capcomu zatem chciałbym wyszczególnić co ważniejsze informacje i zaprosić Was do dzielenia się wrażeniami :)
Monster Hunter Rise zadebiutuje 26 marca 2021 roku na Nintendo Switch. W grze idzie zauważyć mocno japońską stylistykę, podobną do tej w MH Portable 3rd. Nieoficjalnie wiadomo że gra działa na silniku RE i docelowo ma hulać w 30fps. Razem z nową odsłoną pojawią się również trzy nowe figurki amiibo. Gra dostała kilka ulepszeń z odsłony World, jednak wciąż zachowuje charakter znany z 'mobilnych' odsłon. Mapy mają być 'otwarte' czyli pozbawione podziału na sektory i wczytawania między nimi;
Oprócz znanych już Palico dostaniemy nowych kompanów- pieski :) W grze nazywają się Palmute, możemy na nich jeździć ale przydadzą się też w walce. Do wykonania zadania będziemy mogli wziąć dwóch kompanów (kot+kot, kot+pies itd.). W trakcie pykania w multi będziemy mogli zabrać jednego zwierzaka ze sobą;
Gra skupiać się będzie na bardziej 'pionowym' zwiedzaniu mapy, co umożliwi nam nowy bajer w grze- wirebug. Blisko mu do pazura chwytnego, z tą różnicą że nie musimy trafić w żaden obiekt czy powierzchnię żeby z niego skorzystać- wystrzelony nawet w powietrze wyciągnie nas w górę. Można go używać nie tylko do odkrywania lokacji, ale również w walce co stwarza nowe możliwości rozprawienia się z przeciwnikiem. Według mnie jest to największa nowość w serii która przestawia ją mocno w stronę szybszych gier akcji, ale póki co jestem dobrej myśli;
Zaprezentowano również kilka nowych potworów z którymi przyjdzie nam się zmierzyć. Szybko zauważono ich podobieństwo do yokai, czyli wszelkich duchów, widm, demonów itp. z japońskiej mitologii. Co ciekawe wszystkie zaprezentowane stworki, mimo pewnych cech charakterystycznych znanych z 'starych' potworów, wciąż są zróżnicowane i sami twórcy również zapowiedzieli że chcą postawić na różnorodność bestii z którymi się zmierzymy. Według mnie to świetna informacja, ile można klepać smoki? ;) Nowym flagowym potworem jest Magnamalo- mi bardzo przypomina Vajrę z God Eater. Wracają również 'turf wars' czyli walki potworów między sobą.
Nie będę ukrywał że z niecierpliwością czekam na nowe odsłony Monster Hunter, zarówno na Rise jak i Stories 2 które również zostało zapowiedziane. Co prawda jak już wspomniałem mam pewne obawy co do tego całego matriksowego biegania po ścianach i bujania się niczym magiczny pier.. rezus, znaczy się niczym Spider-Man, z drugiej jednak strony wygląda to świetnie i wierzę żę przyniesie sporo frajdy. Z pewnością więcej info dostaniemy na w trakcie TGS które odbędzie się za tydzień gdzie Capcom będzie miało swoją prezentację.
Jakie są Wasze odczucia po obejrzeniu zapowiedzi? Czekacie tylko na Rise, czy również Stories 2? Poniżej trailer gry oraz wspomniany wcześniej Direct:
Stay tuned!